Literatura

Dyskoteka (wiersz)

Konrad Koper

Leżące na parkiecie białe płatki przewraca wiatr.

Iskrzą się w słońcu sople.

 

Słyszymy pękające lody i czasem stukot łap w lesie.

Dużo zwierząt nosi odświętny strój.

Bawią się one na śniegu.

 

Przygotowany jest duży karmnik,

dlatego może wielu się bratać.

 

Niech trwa zimowy bal !

 

 

 

 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 11 kwietnia 2018, 16:47
a my pijmy do rana
przysłano: 10 kwietnia 2018 (historia)

Inne teksty autora

Mgła
Konrad Koper
O moim życiu
Konrad Koper
Ziemia
Konrad Koper
Woda i chleb
Konrad Koper
Cząstka
Konrad Koper
Medal
Konrad Koper
Taniec
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca