przyjaźń nie mija , mijają się ludzie

Yaro

gdyby tak spotkać się po latach
 dzisiaj lub może jutro


ogarnie serce wszech radość 
spopielałe włosy na skroni

zabarwią na biało mgły

pozwól 

popłynąć łzom szczęścia 
niczym rosa 
spływa po lancetowatych liściach traw 

 

namaluję palcem na piasku 
znak pamiętasz nauczyłaś mnie

wspomnień nie ogarnę 
na których zabrakło miejsca dla nas

 

kilka chwil nieśmiałe spojrzenia 
kilka słów żal

coś zatyka w piersi


wytarte spodnie ich nie ma 

 

los  skojarzył przyjaźń

 zapoznał dobry Bóg


rozdzielił człowiek
mówił coś o rozsądku

Yaro
Yaro
Wiersz · 18 kwietnia 2018
anonim