jest dobrze

Yaro

jest dobrze 
nie jest dobrze

tutaj na dole 
w niewoli trwam 
w strachu usypiam 
świt wyrywa ze snu 

 

w poniżeniu na potępienie ludzi 
wydają matki dzieci światu 
przetrwają najsilniejsi 
brzmi hasło 


wiara chwyta dusze 
niewolnicy czyli my
by jeść mieć na chleb 
niewolnikiem potrzeba być 
kopać sobie dół

 

jeśli połkniesz przynętę 
by stać się jak oni 
chwytać dzień sałatę mieć 
nie dzielić się z nikim 

 

być twardym

 serce mieć z kamienia lub skały
nie widzieć zła
być nim 
bawić się 
spalić Rzym 
zająć Krym 

zamykam oczy by śnić


uciekam stąd w mały świat
wypielęgnowany w niewoli 
pamiętam śmiech dziecka 
byłem nim 
nikt nie pamięta 
nikt mnie nie zna 

 

jest dobrze 
nie jest dobrze

tutaj na dole 
w niewoli trwam 
w strachu usypiam 
świt wyrywa ze snu

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 19 kwietnia 2018
anonim