Tłumy w koronie?

Iza Marcinkowska

Tłumy mas, a może masy tłumów?

Płynące rzeki umysłów masowych czy mas umysłowych?

Zdobiące krzewy przydrożne zmasowane dłonie,

czy głowy dziś ucięte, niegdyś w koronie?

 

Masy bijące brawo,

czy prawo masowo kulejące, niby żwawo?

Tłumy cieszą, tłumy śmieszą,

Masy tłamszą, masy zwieszą

w końcu swe głowy…

Dziś ucięte, kiedyś w koronie

tłumów.

Iza Marcinkowska
Iza Marcinkowska
Wiersz · 4 maja 2018
anonim