okruszki

Iza Marcinkowska

pokruszone sny

wypadły z koperty

rozsypały się

po polu perłowym

Zgasły

nim zapłonęły

 

Słomiane marzenia

Zadrgały

Jak napięte struny

Chciały wyjść

Z ciasnego umysłu

Utknęły

W labiryncie

Złych skojarzeń

Nie zdążyły złożyć skargi

 

Iza Marcinkowska
Iza Marcinkowska
Wiersz · 7 maja 2018
anonim