Miś Zdziś
Przyszedł dziś
Uszko klapnięte ma?
Szczypta kiczu
Kropla zmierzchu
Łyżka dziegciu
Krzta zazdrości
no i trzy garści „wspaniałego ja”
Już gotowy
Przepis na puste głowy
A ona tylko w kolejce po złośliwość pierwsza stała
Taka mała przemądrzała samochwała