Literatura

beztrosko (wiersz)

Yaro

na strunach  dziś wiatr gra
biegniesz łąką całkiem naga
pod stopami  rosa


jedną kroplą gaszę pragnienie


pająk złapał muszkę

bez słowa
jęzory promieni słońca 
rozpraszają się barwami

wśród pajęczych traw


grzywy koni w czesane w powietrze
kopyta wystukują twoje imię

gdzieś pędzisz nie zauważasz 
że nie ma  nas


słowa są bez znaczenia 
 nocą śnię o lepszym jutrze

 

bez wspólnych oddechów

 nadszedł czas by zapomnieć cię

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 13 maja 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca