wspominam

Yaro

szufladkuj wspólne wspomnienia
domek na wzgórzu zapamiętał pierwszy raz
mówiłaś kocham 
nikt nie rozdzieli wspólnych chwil

 

polna droga i kwiat

wracaliśmy przez las
jeszcze raz mowiłaś kocham
nikt nie rozdzieli nas


w dłoniach niosłaś nadzieję i kilka chwil

 

teraz gdy patrzę na wzgórze domek spłoną 
uleciały z nim wspólne chwile 
wzgórze spowijał gęsty dym 
droga taka sama

miedzy nami przepaść

 

szlag trafił marzenia 
nasze sny różne 
 śniłaś podobnie

Yaro
Yaro
Wiersz · 13 maja 2018
anonim