Udaję się w podróż,
zostawiam ukochanych ludzi.
Biorę nóż, sznurek, kalosze...
Będę szedł i gubił się w jaskiniach.
Przejdę przez niejedno bagno,
a na pustyni wiatr będzie piasek prószył mi w oczy.
Nie wiem czy zdrowy wrócę i czy zachowam duszę.