Klejnot

Konrad Koper

Wziąłem błyszczący kamień.

Oglądałem go z różnych stron.

 

Zobaczyłem w nim pierwszy raz gwiazdki.

 

W klejnocie ujrzałem :

siebie – dużo młodszego,

żonę, dzieci i psa…

Byłem wszystkim przejęty.

 

Zobaczyłem drugi raz gwiazdki.

 

Wkrótce, w głowie mi się zakręciło,

czułem jak klejnot wciąga mnie do swego wnętrza.

Próbowałem odwrócić wzrok i mocować się. ( Bez skutku.)

 

W końcu znalazłem się po drugiej stronie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 27 maja 2018
anonim