Literatura

niebieska bluzka (wiersz)

Yaro

rozpinałem
 bluzkę niebieską
doznałem jakbym tyknął delikatnie 
palcami nieba 

 

w dłoniach dokomponowałem tętno 
szybki oddech przesiąknięta  bzem 
pożeglowałem na wrzosowiska 
śpieszyłem lekko nie dotykając ziemi 

 

z głową w chmurach pasłem pragnienie 
brakowało mi ciebie 
ust czerwieni 
o smaku dzikich czereśni
włosy leszczynowe pachniałaś lasem

 

ciepły letni deszcz na policzkach 
razem przez świat 
kroczymy drogą nie wiadomo dokąd 

dobrze nam


wspomnienia powlekł kurz 
jak starą skrzynie na poddaszu 

 

ważne jest tu i teraz 


odpuśćmy sobie gorzkie dni 
niby że nie istniały 

dobrze nam tutaj na naszym kawałku nieba

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 29 maja 2018, 22:44
Plastyczna myśl.
przysłano: 29 maja 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca