proszę o szansę
ostatni raz
zmarnowałem bezcenny czas
w modlitwie
ręce unoszę do Ciebie Panie
patrzą błękitne oczy Nieba
daj znak jaki wykonać ruch
w którym kierunku zacząć biec
jak pies zerwany z łańcucha
błądzę wokół budy
szukam drogi prawdziwej
nie mogę odszukać miejsca
by spocząć .
pomodlić się do Twego serca
przemyśleć błędy
którędy prowadzisz mnie
jeden jedyny znak