gdy wymawiasz do mnie
szarpie się wiatr
burza słów niszczy marzenia
połączone niezapomniane chwile
chórem spędzone dni
grzmotnięcie z ust
normuje okoliczności rozmowy
w bród niespokojnych burz
dość popsutych słów
przepędzam chmury
słońca połyskliwość rozświetla pokój
na duszy raźniej