jutro

Yaro

nie dam rady by brodzić 
rozdzierać szaty każdy krok

taszczyć się z zamiarem o innowację jutra


sensacją zbudzę porę dnia
odmienię linię życia 
twarzy nie zmienię 

 

pokryję na zielono pokój 
wyprostuję rozważania 

 

prostolinijny wytoczę się na ulicę
będę wrzeszczał by uwierzył na słowo tłum
w słowa które niosę na jutro

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 6 czerwca 2018
anonim