Ostatni wiersz do (dla) ciebie

Lucky Person

Jesteśmy wieżami wpatrzonymi w niebo

Nie lubimy silnego wiatru

I zbyt mocnego słońca

Równowaga jest wszystkim

Czego potrzebują nasze mury

Nie wstrząsa nas chwila

Nie porywa niepewność

Nie rozprasza głupota podejrzeń

Wiesz, może nie jesteśmy ptakami

Ale ptaki ciągle gdzieś muszą lecieć

Tu w oddaleniach bezruch

Nie zepchnie nas na wspólne ścieżki

Nie sklei niepołączalnych skał

Nie doda fałszywych nadziei

Pełnych zawrotnych pułapek

Złych wyobrażeń i niepodjętych decyzji

Kimkolwiek jesteśmy krew płynie

Tak samo gorąco i szum

(ten pieprzony szum)

Czasem jest zbyt głośno mówiącym

Dzieckiem naszych wspomnień

Nie leć do mnie powietrzem

Nie leć widokami

Nie leć pozostawionym u siebie

Kawałkiem swojego odkrycia

Prawdą o duszy zranionej

O niedobrze wybranej drodze

Nie potrzebne jest nic więcej

Jesteśmy już wieżami

Dla których fundamenty

Zbudowano później.

 

Lucky Person
Lucky Person
Wiersz · 23 czerwca 2018
anonim