wypełnić proroctwa

Yaro

wymodlony spodziewany w proroctwach
zerwij się z kolan ludu młody 
stworzony z łez  krwi 
zmieszany z prochem ziemi
z miłości matek 
mlekiem karmiony

 

co świńskie mięso je nienajedzony 
przez słowiańskich Bogów  błogosławiony 
królom korony z głów 
nadchodzi cud nad cudy
klękają przed nim narody

oto dzień gdy spadną głowy


oszukany narodzie podnieś czoła

miecz od Pana chwyć w dłonie 
siecz plemię niech spadną korony
 kościoły niezgody

płoną kłamstwa w ustach kapłanów 


zboczony sam skróci sobie głowę
na pętlach wiszą nienapasione oczy


nadchodzi dzień zimny od zła 
z metalem w dłoniach jakże silnych 
krwi spragniony winnych za mrok

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 29 czerwca 2018
anonim