poczekam

Yaro

męczeństwo pozbawiło serca pół

upływasz w snach

 

niepogodny dzień

kasandryczny pochmurny

w komplecie  naj życzę ci

 

nieść będą cię 

przez opuszczony czas

 

daj przesiąknąć

odezwij się

 

szarpię kartki z kalendarza

nie otwierasz ust

przegapiłem rok

 

 i długo nic

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 5 lipca 2018
anonim