męczeństwo pozbawiło serca pół
upływasz w snach
niepogodny dzień
kasandryczny pochmurny
w komplecie naj życzę ci
nieść będą cię
przez opuszczony czas
daj przesiąknąć
odezwij się
szarpię kartki z kalendarza
nie otwierasz ust
przegapiłem rok
i długo nic