jak jest

drożdżer

tak bardzo tęsknię
dobrze wiesz, ze chciałem zostać
ale czy wiesz jak mi było głupio?

jeszcze jak twoja szefowa się na mnie popatrzyła
to już mnie taki dreszcz przeszedł
że musiałem wyjść, nie mogłem zostać

a Ty zawsze jesteś taka zapracowana
że nawet nie zauważasz jak ja się zachowuje
jak całuje

nie chce Ci przerywać pracy
nie chce żebyś ze mną rozmawiała
ale mogłabyś na mnie choć spojrzeć czasami... zareagować

a ja jestem tak, ze mnie wcale nie ma
tylko jak wpadniesz na mnie z rozpędu niosąc faktury
pojawiam się... i zaraz znikam

a ja Cię przecież tylko kocham
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 30 głosów
drożdżer
drożdżer
Wiersz · 20 grudnia 2001
anonim