w buzi dużo słów
rozumiemy się
bez nich gdy
dopada blady świt
milczenie złotem
milczenie owiec
milczysz ty i ja milczę
liczę na dni pełne nas
celebryci mówią nam
nas dwoje
niegdyś sam snułem plan
teraz śnimy
o długich nocach
głęboka myśl
gdy serce serca pragnie
czerwień pasuje do bieli
czarny kolor dzieli kojarzy się źle
wybieram kwiaty dla ciebie
w strumieniu wody
szum ptaki na niebie
mgła rozciąga płaszcz
by ukryć pragnienia przed światem
który niby dobry
zepsuty prawie zły
skryć pragnę nas
gdzie w głębi las