trzy kroki w bok

Grzesiek z nick-ąd

chodziłem dniem i czarną nocą

chodziłem blisko i daleko

żeby zrozumieć kto i po co

zbudował miłość na człowieku


Pierwsza wędrówka była w siebie

druga od serca aż do ciebie

trzecia po lesie i po niebie

a o ostatniej wciąż nic nie wiem

 

przebyłem wódki, wina, kace

jedną balangę lub niejedną

pośród maligny i zatraceń

wiem że na trzeźwo mnie nie wezmą

 

pierwsza wędrówka jakimś cudem

druga w nirwanę i ułudę

trzecia do białej albo rudej

a ta ostatnia psu na budę

 

przebyłem całe słów pacierze

i kryminałów spasłe tomy

i jakoś bardziej oczom wierzę

niż obietnicom wysłowionym

 

po pierwsze wszystko to niepamięć

po drugie ciśnie mnie kaganiec

po trzecie wierzę jaśnie panie

w moje ostatnie wędrowanie

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 5 sierpnia 2018
anonim