Literatura

dla niej (wiersz)

Yaro

przed tobą

siedzę na taborecie 

dzień wstaje przed oknem

 

promienie słońca
zatopione w słomkowej herbacie


pryzmat barwi ściany pokoju

 

patrzysz w oczy 
nasłuchujesz uważnie
myślami jednak błądzisz daleko

 

muskam dłonią włosy


łzy na nic

 

nie zyskując nic

prócz krótkiego nie

   wychodzę na idiotę

 

ostatni łyk zostawiam 
zamknę rozdział 


wychodząc trzaskam

uczuciami nawzajem 

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 13 sierpnia 2018, 12:38
Ładne, ale odkrywcze to nie jest… 5
Yaro
Yaro 13 sierpnia 2018, 19:30
no nie jest ...
przysłano: 5 sierpnia 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca