Pije raz kawę wytworna dama.
Pięknie ubrana. Hrabina zgoła.
Co łyk wypije to się wykrzywia,
więc gestem ręki kelnera woła:
"Garçon. Mój drogi. Jestem wzburzona
oraz wyjaśnień tu oczekuję!
Najdroższy lokal na całym świecie
a kawa śmierdzi niemytym ch*jem!"
Przystojny kelner skłonił się nisko:
"Niechże mi pani śmiałość wybaczy".
Powąchał napój i odpowiedział:
"Pić drugą ręką waćpani raczy."