Dwóch starych kumpli do sklepu weszło
z artykułami do domu.
Jeden odkurzacz chciał żonie kupić
na prezent i po kryjomu.
Stoi i duma, drapie sie w bańkę,
a przed nim sprzętu regały.
Który tu wybrać? Myśli w rozpaczy
aż już zapocił się cały.
"Weź no ten szary!" drugi doradza
czując, że skończy się hecą.
Pierwszy się spytał: "A mocno ciągnie?"
"Tak, że aż łzy Ci polecą....."