Literatura

BASEN (wiersz)

commanddos

Biedny wnusio wraca struty
już od progu zrzuca buty.
Był z swym dziadkiem na basenie.
Tak opisał swe zmartwienie:

- Wyrzucili nas z pływalni,
ja siedziałem w poczekalni...
- Za cóż? - Babcia się go pyta.
Wnusio zaś zębami zgrzyta.

Babcia główkę gładzi wnusia
- No bo dziadek w wodę siusiał!
- Przecież wszyscy tam sikają
rzadko kiedy się przyznają.
Ja nie widzę żadnej winy...
- Dziadziuś siusiał z trampoliny....


przysłano: 10 sierpnia 2018 (historia)

Inne teksty autora

TRZY BUCHAJE
commanddos
ROZTERKI KOCHANKA
commanddos
DZIADZIO
commanddos
ONA MA FIUTKA
commanddos
LENIN W OPAŁACH
commanddos
ZAPINAJ PASY
commanddos
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca