Literatura

LICHORADKI (wiersz)

commanddos

Gdzieś w czuprynie gdzie włos gładki
śpią cichutko lichoradki
Budzą się gdy jest pokusa
aby zrobić ci psikusa.

Zaoszczędzić chcesz na przykład.
W ucho zaczną sadzić wykład.
Popróbują tak doradzić,
że psu w d.pę można wsadzić.

Kup! Okazja! Nie ma taniej!
Zaoszczędzisz w sumie na niej.
Szepczą czule wprost do ucha
Człek zaś mimowolnie słucha.

Ty za głosem, jak ten baran,
(bo "promocja" jest jak taran)
słysząc lichoradek granie
kupisz myśląc: "wyjdzie taniej....."

Jak się jorgniesz zaczniesz szlochać.
W dupsko masz się chęć pokopać,
bo to samo i bez weny
sąsiad nabył za ćwierć ceny.

Ja odpowiedź mam gotową.
łap okazje ale z głową.
I nie słuchaj lichoradek
lub na kop wystawiaj zadek.

Albo w kwestii swej marszruty
szepczą aby pójść na skróty.
"Bierz azymut na chałupę......"
........Wyjdzie dłużej, prosto w d.pę......

Lichoradki, mendy wredne.
Skurczybyki wstrętne jedne.
Choć swych zasad się trzymamy
to czasami ich słuchamy......
 

 

przysłano: 10 sierpnia 2018 (historia)

Inne teksty autora

TRZY BUCHAJE
commanddos
ROZTERKI KOCHANKA
commanddos
DZIADZIO
commanddos
ONA MA FIUTKA
commanddos
LENIN W OPAŁACH
commanddos
ZAPINAJ PASY
commanddos
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca