o śmierci

Yaro

więc jest nikt nie zna jej
ona o każdym pamięta 

podasz jej dłoń

przyjdzie kres na kres 
życia masz jak na łyżeczce 

więc żyj z całych sił
ciało nie metal 
nie rdzewieje 

wybłagam  odrobinę czasu
by zaznaczyć miejsce na marginesie 
po to by ktoś zapalił znicz
zastanowił się po co tu być

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 1 września 2018
anonim