Literatura

dobrej zabawy (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

karząca ręka wyrwała się katu

albo szalonemu pianiście

czy i ty to widzisz dziewczyno

podnieś oczy sponad czekolady

ciemny smak rozejdzie się dalej

 

katedra w cieniu biurowców

szklane domy filtrują słońce

liście szeleszczą jak banknoty

to jeszcze nie jesień

lepkie palce to tylko palce

 

ziemia obiecana obiecuje

wszystkim nadstawionym uszom

wyjście poza kwadraty i koła

stare okręty powstają z dna

atomowe żagle zabiorą nas tam

 

lub chuj wie gdzie

 


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 3 września 2018, 21:37
Bardzo abstrakcyjny ! 5
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 2 września 2018 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca