wyspa szczęścia

Jacek JacoM Michalski

nic jest jak wszystko

hej ty z tamtej strony lustra

widzę tył twojej głowy

pręty klatki zżera rdza

psy na zewnątrz

czują mięso szczura

 

kim jest ta kobieta

jej twarz puchnie i puchnie

zabrała cały cień

jeździ na jednym kole

choć to może prostokąt

 

smycz nie zdławi śmiechu

jego igły wbijają się w źrenice

te oczy nie muszą kłamać

za nimi nie ma niczego

przypięte do szypułek pustki

mają wyraz sfinksa po lobotomii  

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 7 września 2018
anonim