piosenka końcowa na cztery ręce i co najmniej cztery rączki

Grzesiek z nick-ąd

Ach poeta, któż nie lubi,
kiedy zrobi taaaki dzióbek?
Taki dzióbek dzióbdzióbeczek
dla poetek poeteczek...

Ach poetki, jakie piękne, 
kiedy robią zdjęcia z wdziękiem
i z języczkiem w ust kąciku
dla poetów poecików...

 

Potem piszą piękne wiersze
o niewiarach i o zdradach,
o miłości już niepierwszej,
która dobrze im się składa.

 

Gdy polubi choć troszeczkę
pan poeta poeteczkę,
może nosić ją na rękach
aż się zjawią poecięta!

Przyjdzie prozą życie pisać:
trochę krzyku, potem cisza...
I zdziwione, że im przeszło,
bierze rozwód poetectwo.

 

Potem piszą tłuste wiersze
o podciętych w locie skrzydłach,
o miłości już niepierwszej,
która im tak szybko zbrzydła.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 9 września 2018
anonim