szwendam się po świecie
zaglądam tu i tam
będąc małym dzieckiem
zadawałem mnóstwo pytań
zawsze
otrzymałem wiele odpowiedzi
zrozumiałem teraz że
nic nie pojmuję
co wokół mnie się organizuje
wmawiają nam choroby psychiczne
choroby cywilizacyjne
tabletki proszki recepty
mimo ukończonych kilku szkół
nie umiem nic
nie potrafię myśleć
w życiu tyle grzechu
tak mało wiary
nadziei jak na widelcu wody
z tego co wiem
niebo nie jest dla wszystkich
dla mnie też nie
jest noc chłód września
przeraża
wychodzę z domu
w parku przy bloku
na ławce siadam
zapalam papierosa
myślę choć wiem że
ktoś myśli za mnie
niedobrze dzieje się
człowiek staje się narzędziem w niewoli
pędzi pociąg pędzi człowiek
kto pierwszy na peron do grobu zdąży
hiena M wypatrzyła juz żer
notabene,zamiast narzekać lepiej działać w ,, partii wolność "
pozostając w tłumie szczęścia nie zaznasz w życiu
reszta to są niedojdy z deficytem moralno-intelektualnym