Literatura

Eden kiedyś żył (wiersz)

Yaro

w mojej głowie drzewo pnie się do Nieba 
światłowodem zamiast wody 
z życiem płynie purpurowa krew 
zapach twoich ust spierzchniętych od łez

 

teraz gdy po rozmowie z Bogiem 
widzę więcej
widzę ludzi w dzikim pędzie
obłęd ogarną pełną łódź co tonie

 

gdy sygnał się urywa modlitwy nietrafione 
w sercu żal pustka zimny wiatr rozwiewa włosy 
wytłumaczyć nie potrafię się

nie wiem dokąd ciągnie mnie ten świat

 

teraz gdy po rozmowie z Bogiem 
widzę więcej
widzę ludzi w dzikim pędzie
obłęd ogarną pełną łódź co tonie

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Arian
Arian 2 pazdziernika 2018, 09:19
Ciekawe,że po rozmowie z Bogiem zawsze widzi sie apokalipsę.
Yaro
Yaro 2 pazdziernika 2018, 17:51
tak to widzę apokalipsa jest w głowie jak obłęd
Yaro
Yaro 2 pazdziernika 2018, 19:16
to nie apokalipsa to bezpośrednie pierdolnięcie reklam
Arian
Arian 3 pazdziernika 2018, 15:57
Kler naruszył tabu. Bliska zagłada sodomy i gomory.
Yaro
Yaro 3 pazdziernika 2018, 16:03
obłuda i pieniądze ,władza, wierny w wiecznym grzechu i raj .wcześniej spowiedź i taca teraz kartą można , taca elektroniczna
Konrad Koper 3 pazdziernika 2018, 18:54
Wielopłaszczyznowy !
przysłano: 1 pazdziernika 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca