Kiedyś (wiersz)
Irena Świerżyńska
Kiedyś piękne
ważne
głośno
sprawa lotów ducha
myśli kota
ta sama ciepła dłoń
czy - przechrzcona miska
czeka
czym teraz świeci
którą falę eter nosi
dziś czarno
trwogą dudnią wrota
malutkie dziecko
zbita głowa
trzask kości
co za czasy
to - nie tak
Mój Boże - wstań
zatrzymaj zawróć
z drugiej strony
pokaż bat
przysłano:
6 pazdziernika 2018
(historia)
przysłał
Irena Świerżyńska –
6 pazdziernika 2018, 12:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się