Pomyliła mi się wiosna
Z jesienią.
Jesienniało życie me
Jak liść zżółkło,
Zaschło,
Opadło w deszczu, co spadł
Jarzębinowo,
Czerwono.
A wiosennieć miało
Kasztanem majowym
Radośnie tak –
Jednak radością wczesną,
Chyba niebyłą,
Chyba zawczesną.
Ale weselnie nieprzesadnie
- wręcz skromnie
Jak syn kwietnia
Za oknem słoneczny poranek.
Jesienniała wiosna kresem drogi,
Rozstajem,
Rozłogiem.
Pomyliłem ją…
Wiosnę z jesienią.
Patryk Robacha „Pomyliłem ją”