polo alko holo

Yaro

wersy strofy słów morze  
w błędnym kole nas wszędzie 
  
zapisana pocztówka  
atramentu krople  
w pustym kałamarzu na dole  
najlepsze rodzą się słowa 
adresuję je do Pana Boga
  
poruszona firanka 
przeciąg  
ciągnie mnie na dwór 
  
przechadzka papierosek zapach dymu 
tytoniu gorzki smak 
  
radosny klapnę na ławce w parku  
tutaj pierwszy raz wypiłem wino 
  
maszerowałem do domu z ciężka głową  
spłodziłem wierszy pod dostatkiem  
po akcjach polo alko holo

 

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 14 października 2018
anonim