Literatura

Syn (wiersz)

Yaro

wyrastałem pod blokiem 
mówili mały nie pal bo powiem Yarowi 
dorastałem pomiędzy chwastami
świat był zły od zawsze był
a ja udałem wszystkiego popróbowałem
jak trzeba wypijałem piwko 
skręt i papieros nie raz

 

bałem się świata kochałem życie 
świat pokochał mnie 
na twarzy ukryty lęk 
pod skrytym uśmiechem

 

pod nosem gil

na chlebie  wszystko

całe życie dziewczyny 
pierwsze pocałunki rozstania 
nowe lepsze stosunki pomiędzy kumplami 
za nich bym wiele dał 
nawet gdy maiłabym paść 
na beton by roztrzaskać się 

 

bałem się świata kochałem życie 
świat pokochał mnie 
na twarzy ukryty lęk 
pod skrytym uśmiechem


ojciec mówił mi nie podawaj się walcz dopóki 
starczy sił wstawaj i walcz 
zaciskałem pięści padał strzał 
gość padł lecz wstał poprawa gleba trawa 
-dość !słyszę syk z jego warg

 

bałem się świata kochałem życie 
świat pokochał mnie 
na twarzy ukryty lęk 
pod skrytym uśmiechem

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 18 pazdziernika 2018, 17:54
Emocjonalne wyznanie… 5-
Yaro
Yaro 18 pazdziernika 2018, 18:09
coś o mnie i o moim starszym synu ,najmłodszy dopiero ma pół roku ...
przysłano: 18 pazdziernika 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca