lato wieczór spacer

Lucky Person

lekko tak było gdy wiatr wpadał w usta

w środku lata niepełnego chmur

nie ma kurzu dróg w mieście

szum jest za to niebezpiecznie wciągający

wino  czeka na każdym z zakrętów

rozchodzonych szlaków

całują się tu i tam

krzyczą i biją

bezpiecznie niebezpiecznie się chodzi

śmierdzi czasem moczem

unikaj bram

nie jedz jeśli masz dom

gdzie podają kolację

parówki otoczone miłością są świetne

 

 

 

 

Lucky Person
Lucky Person
Wiersz · 18 października 2018
anonim