to najpiękniejsze

Irena Świerżyńska

to najpiękniejsze 

co - mogło się zdarzyć 

otworzyć bramy cierniste 

odwrócić zatorów lot

zasiać na nowo złoty kłos 

 

chociaż

daleko pogonił czas

zmierzył wiosen ful

 

dziś -  już nieważne 

obronił się mur

 

w środku ruiny zagrabione

w sercu rany zabliźnione

 

dziś - już

pięknie ptaki śpiewają 

raduje się dusza 

dziś -  na tym świecie najdroższa

 to -  ja 

 

razem

tańczymy na wspólnej orbicie

jeszcze trochę kolorów 

 zostało

dzieciom i wnukom  tęsknotą

zagrało

jak  -  kochać i żyć

i którą  słodycz

  najczęściej pić

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 20 października 2018
anonim