pragnę cię czuć
uryną pachnącą
bólem miesięcznym
niepojętością
na wzgórzu twych doznań
swój obóz rozbijam
i pławię się w tobie
ja egoista
pragnę cię czuć
uryną pachnącą
bólem miesięcznym
niepojętością
na wzgórzu twych doznań
swój obóz rozbijam
i pławię się w tobie
ja egoista