jestem zakopany w słowach
których nigdy nie znajdę
pory roku jak tło
między jednym a drugim
zasłaniają każdy sens
właśnie odkrywam
że nie mam przyjaciół
wskazówki zegara
biorą mnie pod rękę
szkło nie chce być puste
tak bardzo trzeźwy
mierzę krokami nadzieję
uśmiecham się do drzwi
one wiedzą więcej