pada

Agata

 

zasłaniasz się brakiem czasu

nieprzygotowany

patrzysz mi w oczy

czy aby się nie mylisz

gdy ja mylę się i milę do lustra

z każdym wschodem zamykam się

czeszę włosy sekundom

łapię za ogon cień

 

nim się pomodlę

jak nigdy nic wraca

by oprzeć się o moje plecy

 

chciałabym zrozumieć dlaczego

nie może iść wolniej

Agata
Agata
Wiersz · 29 października 2018
anonim