Zapukała tam dziś bieda
ona wszystko
wokół sprzeda
serce
ręce i myślenie
nie zostawi nic
nawet zerwie złotą nić
złudzenia
ogoli tak do bólu
czy
odsłoni wyścig szczurów
pycha wszędzie się rozpiera
dookoła wciąż
uwiera
boli gniecie całą jaźń
teraz jesteś tylko paź
wokół samych królów masz
uczucia poszły spać
nie budzą się z senności
mają kosze obfitości
dziś
a wczoraj
ktoś tu był
czy zostawił
tylko pył.