z czasem
herbata traci smak
życie bywa niesmacznym
żona wyszła z innym
maż wyjechał nie powrócił
zgubiłeś sens
z każdym dniem
bywa co raz gorzej
czarna myśl by skończyć bieg
przeciąć pępowinę
żal trzęsąca warga
serce krwawi między komorami
łkasz cicho połykając ślinę
spalić zaorać i zasiać nowe lepsze
polać łzami i odrodzić się lepszym
boli gdy dla dzieci nieważne się pieniądze
jedynie spokój rodzinne szczęście
rodzice powinni walczyć ze słabościami
walka ma sens
gdy spokojnie śpisz i śnisz
jak dawniej byłeś dzieckiem
pamiętasz gdy niczego nie brakowała
jedynie ten za krótki wiecznie dzień