co z ogrodem zamkniętym niemymi ustami
co z długą grzywą brzozy?
myślisz że czegoś brakuje?
że plac zabaw za wcześnie otwarto
tu wstaje świat krzywej jabłoni
głodne wilki jej dłoni omijają pleśń
rak siedzi przy nodze czeka na słabsze dni
ktoś śpi w cieniu ktoś zapomina spać
w poduszkowie liście
listopad garb
A wiersz taki sobie.