ile dróg usłanych puchem

Irena Świerżyńska

ile  dróg usłanych puchem

ile nóg niesionych

duchem

 

czeka

 

ile ust przytuli bliskie

ucho

czy -  zaprosi

ile ciepła  ma  podana dłoń

ile smutku utopiła

tamta toń 

 

rozpuściła i spłynęła

głaz już suchy

jeszcze puka 

jeszcze toczy 

 

późno 

 

sen przynosi pióra 

do poduszki 

ciepło 

radość wraca

noc śpiewana  nuci 

 widzę

 czuję 

już - smakuje

 

 

 

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 7 listopada 2018
anonim