NIEPODLEGŁA (wiersz)
Andrzej W.
Z map Europy wymazana
zbrojną ręką trzech sąsiadów,
gdy wewnętrznie rozpasana,
legła kupnych łotrów zdradą.
Miała zruszczyć się, zgermanić,
stracić ducha, mowę, wiarę…
Lecz przyszło opamiętanie,
zew, by zrzucić więzy krwawe:
Powstać z kolan, spojrzeć w niebo,
i odważyć się uwierzyć.
Przed zwycięstwem kroczy credo,
nadzieja pozwala przeżyć.
I daninę krwi płaciła
z pokolenia w pokolenie,
aż na wolność się wybiła,
nie targując się o cenę.
Troska o nią, jej obrona,
naszym obowiązkiem świętym.
Aby ci, co przyjdą po nas,
nie ścigali nas przekleństwem.
Więc wznieś głowę, spojrzyj w niebo.
Tam dziejowe kują dłuta.
Przed victorią kroczy credo.
W nim – Polonia Restituta.
słaby
4 głosy
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
8 listopada 2018
(historia)
przysłał
Andrzej W. –
8 listopada 2018, 12:19
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Na tym portalu pojawiaja sie trolujące klony.