czarnowidz

Yaro

w dosłowność przystrajam cię
w każdą nocy czerń 
każdy dzień niby inny 
podobny twoim słowom 

 

zakładam kajdany życia 
ukucia stalowe są zimne 
ciężar słów spadających 
podobnym gromom haraczą duszę 

 

przemęczony boleścią 
wieszam się na krzyżu 
zadając pytanie dlaczego 
każdą chwilą cierpię za nic 

 

natura pozwala nam na całe mnóstwo 
wskazuje drogę którą pójść mógłbym 
w moralnym kanonie konam 
wychodzę ze skóry bo ten który
zmartwychwstał bywa u mnie czasem 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 19 listopada 2018
anonim
  • Yaro
    cały wiersz jest efektem prasowania mózgu od dziecka i tak zostało a walka przez to bywa trudna ...

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Arian
    za duzo martyrologii, osaczenia religijnoscią

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Yaro
    korzystam ...

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Arian
    mesjanizm? ... korzystaj z życia póki można

    · Zgłoś · 5 lat temu