Literatura

z prochu (wiersz)

Yaro

powrócić do korzeni 
schronieniem las  
gdzieś to słyszałem 
  
czas nie znaczy nic 

nie znaczy godzin i lat
  
 bytem kierunek gwiazd  
jasne niebo 


księżyc ciężkim kamieniem 


serca płacz  
kołataniem w otwarte drzwi 
  
 żyć od wschodu do zachodu słońca
  
 płyń rzeko  
ucieczko przed lękiem 
  
z prochu ziemi 
wracamy jako proch 
  
nic nie wnoszę 

 nic nie zmieniając 


kierunek ten sam

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 23 listopada 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca