z prochu (wiersz)
Yaro
powrócić do korzeni
schronieniem las
gdzieś to słyszałem
czas nie znaczy nic
nie znaczy godzin i lat
bytem kierunek gwiazd
jasne niebo
księżyc ciężkim kamieniem
serca płacz
kołataniem w otwarte drzwi
żyć od wschodu do zachodu słońca
płyń rzeko
ucieczko przed lękiem
z prochu ziemi
wracamy jako proch
nic nie wnoszę
nic nie zmieniając
kierunek ten sam
dobry
1 głos
przysłano:
23 listopada 2018
(historia)
przysłał
Yaro –
23 listopada 2018, 21:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się