Literatura

Znieczulony (wiersz)

Joe Oregano

znieczulony
słucham muzyki coltrane'a 
myślę o nieśmiertelności, 
o jej istocie 
czy to w ogóle możliwe. 
Nawet sam Coltrane 
nic o niej 
nie wiedział 
pomimo, że został Bogiem 
jeszcze za życia  
 
może dlatego ćpał... 
 
Ciepły deszcz wpędza  
miasto w stan śpiączki, 
pracownicy nadmorskich knajp 
ślepną od wpatrywania się 
w jaskrawe zwierciadła. 
  
menele okupują przystanki 
a jehowi zwijają interes  
sprzed ruchliwych skrzyżowań. 
 
Gdy pada deszcz  
miasto pogrążone jest 
w śpiączce,  
 
wpatrzeni w krople 
łatwo poddajemy się 
przeszłości, 
tak, że mamy ochotę 
dołączyć do kropel i 
spadać, 
nie myśląc już o niczym.  
zerwani z kagańca

 


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 26 listopada 2018, 14:13
...nic nowego - z lyterufkom

- jeżeli brak tytuła, to winno (zastępstwo) wyglądać "poprawnie"
Yaro
Yaro 26 listopada 2018, 17:07
lubię takie teksty .mi się podoba ...pozdro...
Ir
Ir 26 listopada 2018, 21:31
Z ostatniej strofy postaraj się użyć zamiennika dla dubeltowych kropli.
Popraw literówkę w :"menele okupuja przystanki ".
Poczytam Twoje kolejne utwory.
Szmul Zimmermann
Szmul Zimmermann 27 listopada 2018, 08:38
W końcu coś spójnego, jakieś nie losowe słowa. "W ogóle" pisze się oddzielnie.
przysłano: 26 listopada 2018 (historia)

Inne teksty autora

ekstaza
Joe Oregano

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca