skały (wiersz)
Irena Świerżyńska
skały stoją
czasem rosną zawsze i wszędzie
na tym polu
i na tamtej grzędzie
dużo
gęsto ścielą świat
już spłynęło kropli wiele
pot i łzy
i niedziele bez sandałów
sprzątaj wszystko
sztuką oświeć i ogrzej kram
tu - za drzwiami dziecię czeka
szukaj
puchu i duszę daj
nawet z grzędy kogut piękny i wspaniały
wie - jak śpiewać i na grzebieniu
grać
to - Moje
i nie ma - spadaj
kurna mać
niczego sobie
2 głosy
przysłano:
29 listopada 2018
(historia)
przysłał
Irena Świerżyńska –
29 listopada 2018, 08:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
i na tamtej na grzędzie"...............................genialne