ekstaza (wiersz)
Joe Oregano
cisza to wijąca się w łożu
ekstaza
tej nocy, żadne słowa
nie są w stanie jej stłumić
nawet najsłodsze
kłamstwa,
które słyszałaś
po stokroć
cisza jest naszą pochodnią,
z którą przebrniemy
przez faunę nocy, by
oddać się w opiekę snu,
u kresu srebrnych gwiazd
oświeceni bogowie
ciężko chrapią
na łożu lepkiego zadowolenia
obok piękne boginie
cierpią w głębokim na
czubek palca punkcie
pod warstwą płomieni
wyczekują świtu
ale nie my....
niczego sobie
4 głosy
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
29 listopada 2018
(historia)
przysłał
Joe Oregano –
29 listopada 2018, 12:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Masz potencjał, ale na tym portalu niczego się nie nauczysz.
Szczególnie od takich którzy robią nagminnie błędy ortograficzne.
KOPER - "dwuwątkowy", tak się pisze !
intelektualna pustka, nieporadny patos
...taaaak - to bardzo rozwojowe
ten "człowiek" wie, co mówi, bez zmian od (trzech) lat
Ale wy się wczuwacie w ocenianie innych a pewnie nikt z was nic nie wydał. Bawmy się"
...a miarą czego ma być wydanie?
- poza tym, skąd to przekonanie?